www.rkka.fora.pl

al-muell

Przypominam: należy się spodziewać chłodów. Już miniona noc w rejonie zajęć nie była zbyt przyjemna, a w październiku lepiej już raczej nie będzie.

Piotr2104

Mój wyjazd stanął pod znakiem zapytania, tydzień temu dość mocno uderzyłem się w mały palec u nogi, teraz okazało się że kość jest pęknięta, nikt nie jest w stanie powiedzieć kiedy wrócę do pełnej sprawności (do końca października mam zwolnienie z w-f), obecnie przejście 500 metrów sprawia albo dość mocny bój, albo jestem po takim odcinku zmęczony, więc jeśli nie odzyskam pełni sprawności do tego czasu nie ma sensu żebym jechał.

al-muell

Trudności z chodzeniem mogą stanowić poważny problem w czasie zajęć, więc jeżeli Ci się nie poprawi, to przyjmujemy usprawiedliwienie Smile

Tymczasem życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

al-muell

No i mała relacja:
[link widoczny dla zalogowanych]

Szuder

Dzika kura! Very Happy

I do dziś, gdy widzę zdjęcie obsługi RKM, w uszach mych brzmi "Dawaj ten talerz!" Wink

Raz jeszcze dziękuję za możliwość wzięcia udziału i... do następnego!

al-muell

Ja z kolei dziękuję za udział Smile

Kiedy następne manewry - jeszcze niewiem, ale pewnie dopiero zimą. Ale jak będziecie, Towarzyszu, coś robić, to ja chętnie przyjadę.

Szuder

Przed wiosną raczej nic, ale aktualnie remontuję chałupę dziadków i zwożę tam cały sprzęt. Po skończeniu (i odpowiednim urządzeniu - siano na strychu, w stodole) - chciałbym coś zrobić Smile

Piotr2104

Szuder, twoja chałupa zapowiada się całkiem nieźle z tego co opisujesz Razz

Szuder

Na weekendzie porobię zdjęcia i powrzucam w innym wątku jako ciekawostkę oraz z pytaniem o kierunek renowacji Wink

A tu koniec off-topa!