|
www.rkka.fora.pl Forum poświęcone Armii Czerwonej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:57, 13 Sie 2013 Temat postu: O grupach pytań kilka... |
|
|
Nie wiem czy dobry dział ale tak jak w temacie:
1.Czy aby dołączyć do grupy rekonstrukcji historycznej trzeba samemu zaopatrzyć się w mundur, ekwipunek i broń?
2.Czy są do tego jakieś wymagania wiekowe?
3.Czy są urządzane jakieś ćwiczenia, manewry, spotkania itp?
4.Jak to jest z bronią?Kulomioty na ślepaki czy ASG czy Bóg jeden wie co?
Jak mi coś więcej przyjdzie do głowy to się zapytam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Guarden dnia Czw 21:14, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietrucha
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:08, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę, że bardziej doświadczeni koledzy udzielili by najpewniejszej odpowiedzi, ale i ja postaram się pomóc, choć nie jestem obecnie członkiem żadnej grupy to sytuacja wygląda mniej więcej tak:
1. W cały potrzebny sprzęt trzeba się prędzej czy później zaopatrzyć samemu. W początkowej fazie kompletowania koledzy zwykle służą radą, mogą pożyczać sprzęt na rekonstrukcję, a i grupy mają często zniżki na zakupy większej ilości sprzętu. Z biegiem czasu zdobedziesz minimum a potem możesz rozwijać sylwetkę o różne dodatki.
2. Przeważnie od 18 lat bez górnej granicy wiekowej (często w zależności od wieku i stażu przysługują stopnie/ odznaczenia) w zależności od grupy i uzasadnienia historycznego oraz zgody rodziców/ opiekunów zezwala się na członkostwo osobom niepełnoletnim.
3. To zależy od grupy i jej profilu działalności, ale przeważnie tak, od zamkniętych manewrów, przez pełnienie warty przed pomnikami, wreszcie do rekonstrukcji batalistycznych.
4. Na inscenizacjach korzysta się w większości z broni przystosowanej do strzelania slepakami, wydawanej na czas rekonstrukcji przez licencjonowane firmy. Broń prywatna rekonstruktorów to temat rzeka, poczynając od odlewów, asg, replik tworzonych od podstaw, ratowanych wykopkow czy broni pozbawionej cech bojowych, słowem każdy orze jak może, choć nie bez kontrowersji ( szczególnie w dwóch ostatnich przypadkach).
Na razie to chyba tyle w tym temacie, proszę mnie poprawić, jak się mylę.
Pozdrawiam
Pietrucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:39, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
W sprawie wieku to posiadam znajomego, który w wieku 15 lat został do grupy przyjęty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietrucha
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:59, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Ja zbieractwo pomału zaczynałem mając 12 lat , a pierwszy raz wziąłem udział w rekonstrukcji mając 14. Wszystko zależy od zdeterminowania, historycznego uzasadnienia, dyscypliny i zrównoważonego rozporządzania wydatkami. Na forum jest zresztą kilku kolegów, którzy przygodę z rekonstrukcją zaczęli na długo przed 18 urodzinami (sam 18 lat kończę dopiero we wrześniu). Co do rekonstrukcji Armii Czerwonej, wielokrotnie był już poruszany temat dzieci-żołnierzy, więc występowanie młodzieży w roli żołnierzy RKKA jest historycznie uzasadnione, trzeba pamiętać jednak, że jak we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. O ile wiek 16,17 lat był już, jak się nie mylę, wiekiem poborowym, o tyle kompania złożona z 12 latków byłaby totalnym absurdem. P.S. Ile kolego Guarden liczysz sobie wiosen?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:36, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dopiero w przyszłości jak zbiorę dość rzeczy zamierzam wstąpić.Bo na razie mam ubogi arsenał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Guarden dnia Wto 8:45, 04 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietrucha
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:07, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Żaden wstyd, przeciwnie, cieszy fakt, że są młodzi ludzie, którzy pamiętają o historii i zamierzają rozwijać się w tą stronę i dzielić pasją z innymi. Po pierwsze zdobywaj wiedzę - czytaj wspomnienia, książki, oglądaj dobre filmy, zapoznawaj się ze zwyczajami, wreszcie z terminologią, umundurowaniem, wyposażeniem, bronią, z czasem dojdziesz do perfekcji. Mottem przewodnim które towarzyszy mi od kilku lat jest "Nie wystarczy wyglądać jak żołnierz, ale się tak czuć" - co znaczy, że zamiast skarpet wiążę onuce, w ładownicy zamiast telefonu mam amunicję, i najmniejsze szczegóły staram się dobierać by były zgodne z epoką, itp. , wpływa to nieco na styl życia - żeby dobrze wczuć się w klimat czytam rozmaite wspomnienia, oglądam fotografię, słucham muzyki (w najbliższych planach mam naukę gry na bałałajce). Może pomoże Ci to w pewnym stopniu obrać jakąś drogę, warto już na początku wybrać co tak naprawdę chcę odtwarzać/ pokazać (np. rekonstrukcja WP na Wschodzie nie ogranicza się tylko do zmiany gwiazdy na czapce na kurice co często jest błędnym wrażeniem, ale wymaga osobnego podejścia). Dobrze by było gdybyś podał czym już dysponujesz. A i nie bój się pytać, każdy kiedyś zaczynał, ja sam wielu rzeczy jeszcze nie wiem i stale się kształcę, najważniejsze jest, żeby ciągle się rozwijać i dążyć do perfekcji (chyba zresztą nie tylko w rekonstrukcji historycznej).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:02, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Narazie mam hełm, co prawda wz.67 ale ze względu na podobieństwo do radzieckiej 40-stki może tymczasowo pełnić jej role, ale i tak w przyszłości zamierzam sobie dokupić sowiecki.Zakupiłem również w zeszłym tygodniu rogatywkę wz.43 z drelichu wojskowego,która obecnie jest w drodze do mnie.Z broni to tylko replika karabinu skałkowego :p. Moim następnym planowanym zakupem będzie mundur wz.43 z drelichu.Tak więc zamierzam rekonstruować LWP.Bardzo mi odpowiada ta formacja.Wolałbym nie paradować w mundurze radzieckim, ze względu na dużą ilość fanatycznych antykomunistów w mojej okolicy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietrucha
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:59, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Temat WP na Wschodzie jest dla mnie tematem przewodnim, który badam już dłuższą chwilę. Warto zacząć już od samej terminologii- nazwa LWP doprowadza niektórych rekonstruktorów do gorączki, dużo bezpieczniej używać nazw tj. Wp na wschodzie, psz w zsrr, lub w odniesieniu do konkretnych jednostek, np. 1AWP, 1DP. Już na początku muszę cię zmartwic, że hełm wz.67 nie nadaje się nawet do udawania 40 jest zupełnie inny. Rogatywki produkcji zielonej skrzyni również nie nadaja się do rekonstrukcji wp na wschodzie, po pierwsze mają zły krój, po drugie wojenne rogatywki szyte były z sukna dla szeregowych i z gabardyny, szewiotu itp. dla oficerów, nie było drelichowych. Co do broni zostaw sobie ja na koniec, wybor bardzo szeroki bo od ppd40 do ptrd. To narazie na tyle w temacie wp na forum o co prawda bratniej ale jednak rkka. A co do antykomunistów, nie powinno cię to ograniczać, to że kolekcjonujesz sprzęt rkka nie czyni cię komunista, tak jak i rekonstruktorzy wh nie są faszystami. Tej dedukcji akurat nie rozumiem, chyba nie zamierzasz w mundurze chodzić do szkoły, więc w czym problem, o ile nie propagujesz ideologi, nikt nie zabroni ci posiadać w domu kolekcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiler
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:51, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Guarden napisał: | Narazie mam hełm, co prawda wz.67 ale ze względu na podobieństwo do radzieckiej 40-stki może tymczasowo pełnić jej role |
Mylisz się kolego. Jeśli nie chcesz narazić się na podśmiechiwanie to lepiej ten hełm zostaw w domu.
Co do wieku, to będziecie mogli jeździć na imprezy tylko pod warunkiem, że Wasi rodzice wezmą pisemnie pełną odpowiedzialność za Wasze zdrowie i życie oraz za szkody na zdrowiu, życiu i majątku innych jakie możecie ewentualnie wyrządzić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kiler dnia Śro 19:53, 14 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:36, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pietrucha napisał: | Rogatywki produkcji zielonej skrzyni również nie nadaja się do rekonstrukcji wp na wschodzie, po pierwsze mają zły krój, po drugie wojenne rogatywki szyte były z sukna dla szeregowych i z gabardyny, szewiotu itp. dla oficerów, nie było drelichowych. (...) A co do antykomunistów, nie powinno cię to ograniczać, to że kolekcjonujesz sprzęt rkka nie czyni cię komunista, tak jak i rekonstruktorzy wh nie są faszystami. Tej dedukcji akurat nie rozumiem, chyba nie zamierzasz w mundurze chodzić do szkoły, więc w czym problem, o ile nie propagujesz ideologi, nikt nie zabroni ci posiadać w domu kolekcji. |
Co do wyrobów tej firmy - zgoda, ale jeżeli chodzi o drelichowe rogatywki to sprawa wcale nie jest tak oczywista - posiadam np. rogatywkę żołnierza 2AWP i jest ona wykonana z drelichu. Oczywiście to raczej wyjątek niż reguła, ale skoro sukno było trudno zdobyć to rogatywki drelichowe nie były wcale taką rzadkością jak można by się spodziewać. W kwestii jednolitości umundurowania długo się zastanawiałem na ile udawało się to uzyskać, ale wizyta w Muzeum Oręża Polskiego i kilka pytań do pracowników tejże instytucji pozwalają mi twierdzić, że nigdy nie osiągnięto pełnej jednolitości, choć starano się ją uzyskać chociaż na poziomie kompani.
Co do aktów agresji - dłuższy czas przekonany byłem, ze widok rekonstruktora nikogo dziś nie dziwi (w czym utwierdziła mnie podróż pociągiem przez całą Polskę w mundurze 1AWP), jednak w czerwcu miałem okazję przekonać się, że nawet nie prymitywny antykomunizm, ale zwykłe buractwo jeszcze się gdzieniegdzie szerzy - idąc na stację po kolegów zostaliśmy zwyzywani, wyśmiani i ewidentnie byliśmy prowokowani do bójki przez przedstawicieli miejscowych elit podwórkowych. W drodze powrotnej udało się tego uniknąć, ale chyba tylko ze względu na słuszną posturę owych kolegów
To co myślą inni nie powinno nas zniechęcać do naszych zainteresowań, ale z drugiej strony o zdrowie też trzeba dbać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 16:57, 17 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
al-muell napisał: |
Co do aktów agresji - dłuższy czas przekonany byłem, ze widok rekonstruktora nikogo dziś nie dziwi (w czym utwierdziła mnie podróż pociągiem przez całą Polskę w mundurze 1AWP) |
Hehe, ja też do Was darłem w radzieckim mundurze przez pół Polski
Co do wieku - ja zaczynałem w wieku ok 14 - 15 lat, wtedy już jeździłem na manewry pod Warszawę.
Warto przede wszystkim pytać przed każdym zakupem - szkoda kupować dwa razy. A czasem 'podobne' jest bardzo dalekie od 'takie samo'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:43, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba nikt się nie obrazi jeśli zapytam się o parę rzeczy związanych z rekonstrukcją:
1.Na czas inscenizacji bitwy rekonstruktorzy albo wypożyczają broń hukową lub posiadają swoją. Jednak może się zdarzyć że dla niektórych zabraknie hukowych kulomiotów. Wtedy biega się z replikami i na zasadzie pif-paf czy co?
2.Czy na dioramach wykorzystuje się repliki czy hukowe bronie?
3.Jak to jest z umieraniem? Gdy widzimy że ktoś do nas strzał odda z broni hukowej to musimy się położyć na ziemi i udawać nieboszczyka?
4.Czy na rekonstrukcjach wykorzystuje się sztuczną krew?
5.Jak to jest z eksplozjami na polach bitew inscenizacyjnych?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Guarden dnia Czw 17:44, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18:11, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kto pyta - nie błądzi!
1. Owszem - pif-paf bywał i tak, bywało...
2. Na dioramach najczęściej wykorzystuje się repliki - organizatorzy raczej nie zapewniają broni hukowej do stacjonarnych dioram bo nie ma takiej potrzeby.
3. Czasem jest z góry ustalone kto i gdzie ma paść, ale to raczej (wydaje mi się!) rzadkość. Zwykle jest to "to z Twojego oddziału pada 5 osób". Zdarzają się ekipy "nieśmiertelnych" Zaś jak ktoś już w Ciebie ewidentnie celuje i strzela, to jednak pasuje paść - to, wbrew pozorom, widać.
4. Owszem - przed niektórymi inscenizacjami (np. Mokotów '44) siedziała ekipa filmowych charakteryzatorów i "przystosowywała" ludzi do rekonstrukcji Jednak nie spotkałem się z tym, żeby ktoś miał np. woreczek ze sztuczną krwią i rozwalił go w momencie "śmierci". W Polsce widać jest także dbanie o mundury - spory procent rekonstruktorów (niestety) unika błota, krwi, pyłu - żeby nie pobrudzić munduru za x-set złotych. I to też niestety widać. Z jednej strony rozumiem, bo nie są to tanie rzeczy, z drugiej - wiadomo jak to wygląda.
5. Tym zajmują się profesjonalne firmy pirotechniczne zapewnione przez organizatora. Miejsca "eksplozji" są oznaczone i teoretycznie rekonstruktorzy wiedzą gdzie toto jest coby nie stanąć - w praktyce różnie to bywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guarden
Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:03, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Pozwólcie, że jeszcze trochę popytam:
1. Czy owe grupy biorą udział w turniejach ASG?
2.Czy na manewrach grupa są urządzane pojedynki ASG?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaicev
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Sob 21:19, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ASG, a rekonstrukcja to 2 różne bajki, nie mniej jednak jedno nie wyklucza drugiego. Są gry terenowe asg, które oparte są o realia historyczne. I tutaj jedna uwaga, jeśli chcesz kupować szprzęt do rekonstrukcji z myślą o asg to zapomnij o tym. Nie tędy droga.
A wracając do Twoich pytań.
ASG jest środkiem symulacji pola walki, więc może być wykorzystany w manewrach, a zależy to tylko do tego czym dysonuje dana grupa i jakie są założenia manewrów. Przykładowo asg jest bardzo popularne w gupach, które odtwarzają bardziej współczesne czasy np: Afganistan.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zaicev dnia Sob 21:21, 31 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|