|
www.rkka.fora.pl Forum poświęcone Armii Czerwonej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 9:40, 19 Sie 2012 Temat postu: Oficer w natarciu |
|
|
Takie dwie kwiestie związane z oficerami prowadzącymi natarcie mnie nurtują...
Wiadomo, że było dobrze widziane, jeżeli natarcie prowadził dowódca - a ten często, od plutonu w zwyż był oficerem. Tylko z czym oficer szedł do natarcia? Jako broń, przysługiwał mu pistolet i choć spotkałem się z relacjami na temat tego, że oficer ruszał do natarcia z automatem (ale np. już nie z mośkiem), o tyle na żadnym zdjęciu czegoś takiego nie zauważyłem - zawsze sygnał daje oficer z pistoletem, i to bez względu na to, czy prowadził natarcie, czy też zostawiał to kierunkowemu. Jak często bywało tak, że oficer ruszał z Pistoletem maszynowym, względnie inną bronią długą? A przy tym - skąd takową brał?
I druga sprawa - saperka, czy też raczej łopatka piechoty - nie spotkałem się z żadnym źródłem, które by wskazywało na to, że oficerowie takowe nosili. Co zatem robił oficer, gdy natarcie utykało i trzeba się było okopać? Ponosił bohaterską śmierć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr2104
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:52, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
właśnie to jest ciekawe, na zdjęciach z poza pola walki oficerów młodszych często widuje się z pistoletami maszynowymi, ale nie w boju... A co do saperki: w niektórych armiach nawet podoficerowie nie mieli łopatek (np. po wojnie w PRL, podoficer miał mapnik, ale nie miał saperki), co szczerze mówiąc jest nieco dziwne... (chyba że okopywał go ktoś inny )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:31, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Sporo zdjęć oficerów z automatami jest pozowanych (jest np. takie znane zdjęcie oficera organów NKWD z PPS-em, które notabene posłużyło za bazę do niezbyt udanego rysunku w całej serii ksiązek o wojennych i dwudziestowiecznych mundurach), ale były przypadki używania automatów przez oficerów napewno.
No a z tą saperką... Wiadomo, jak robili linię obrony szykując się do ataku, to oficer miał na głowie inne rzeczy niż kopanie okopu, ale, cholera, jeżeli staje natarcie, gdzie żołnierze są od siebie w odstępach 3 do 6metrów, a i to przy założeniu, że nikogo nie ustrzelono przy okazji, to oficer nie ma szansy doczekać się tego, że ktoś go okopie, tym bardziej, że taki żołnierz też miałby marne szanse na przeżycie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr2104
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:37, 21 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
właśnie to jest ten problem... nie kojarzę armi gdzie oficer miałby przydzieloną łopatkę piechoty, a jest to przydatny element ekwipunku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irek1970
Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stettin/Kuban
|
Wysłany: Nie 10:06, 16 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kiedys widziałem scene z walk z filmu archiwalnego,tam był radziecki oficer podczas walk w miescie z grupa żołnierzy w natarciu i strzelał ze Szpagina,i jeszcze inny motyw-oficera strzelajacego z panzerfausta,nie pamietam jakie to było miasto,to były chyba Niemcy,widziałem to dosc dawno,jeszcze nie wchodziłem wtedy w temat RKKA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Foma
Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:28, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Taki przykład, dowódca drużyny trzymał się blisko rkm-u, więc zapewne z nimi się chował w zakamarkach. W sumie to również nie przypominam sobie by oficerowie na zdjęciach mieli inną broń niż pistolet/rewolwer lub pistolet maszynowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:04, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Blisko to też pojęcie względne, a nie mógł się chować całkiem razem z nimi, bo RKM był pierwszym celem dla przeciwnika. Jeden granat i po RKMiście, ładowniczym i oficerze.
Oczywiście, za przeszkodą terenową oficer mógł się chować we własnym zakresie. ale nie zawsze takowe były. Na otwartej przestrzeni jak natarcie utknęło trzeba się było okopać - oficer nie mógł czekać aż np. rkm się okopie do pozycji klęcząc (bo inaczej raczej raczej nie miałby po co do niego dołączyć), bo przez ten czas był albo czasowo wyłączony (=przytulony do ziemi klnący na czym swiat stoi lub modlący się o zbawienie) albo trwale wyłączony (=martwy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|