www.rkka.fora.pl

al-muell

Jeżeli się nie ma czołgu, albo chociaż Studebackera, to trudno o ciekawądioramę "frontową". Jednak wdzięcznym tematem na dioramy są rozmaite instytucje tyłowe - obozowe magazyny, namioty sztabowe, szpitale, punkty wydawania posiłków, czy punkty rekrutacyjne.
Myślę, że to też ciekawy temant - rozmaite smaczki na dioramy tego typu są może trudne do zdobycia, ale niedrogie.
Sporo też można zrobić samemu - np. wzory wniosków odznaczeniowych można zrobić na bazie wniosków dostępnych na podvignaroda.ru, problem w tym, że trzeba je wypełniać ręcznie (mi od dwu lat nie udaje się zorganizować maszyny do pisania z rosyjską czcionką, choć w 1AWP dokumenty na szczęście były w większości pisane po polsku)

Aby zagaić temat podrzucam zdjęcia punktu rekrutacyjnego w Sielcach nad Oką - elementu dioramy zbiorczej z tegorocznej imprezy w Smarchowicach organizowanej przez GRH "OKA". Namiot w pełni koszerny (choć z lat 50.) - własność organizatora (obecnie praktycznie nie do kupienia - trzeba by kiedyś wziąć wymiary i wykrój i zrobić we własnym zakresie, choć można też taki zrobić nz 12 pałatek), stół i ławka jak widać już nie (ale nie był skąd wziąć drewna, a pałatki nie wiadomo czemu ktoś od nas ustawił złożone na pół, w dodatku nie w tą stronę, więc widać oczka), ważne jednak wyposażenie widoczne na stole:
Samowar - oryginał z XIXw., sprawny choć przecieka, na tej dioramie ył tylko dla pozdoby (brak węgla drzewnego)
Czajniczek z esencją (nie od kompletu, ale emaliowany, pasujący do epoki) - tu akurat też tylko na pokaz.
Podstawka żeby nie zakapać na serwetę - dekiel od niemieckiej puszki papierosów (pokazany w wątku o wyposażeniu osobistym) + parzydełko do herbaty (pokazane j.w.)
Puszka z herbatą - jest powojenna, bo ma GOSTa z 1946r., ale stylem pasuje.
Szklanka w podstakanniku - sam podstakannik może nawet jest wojenny, ale nie sposób tego stwierdzić.
Chleb żytni foremkowy (ćwiartka) i radzieckie makrele w pomidorach
Całość na serwecie haftowanej w tradycyjne ruskie wzory (nic niezwykłego w Sielcach)
Liczydło drewniane
Regulaminowy emaliowany kubeczek
Gazeta z epoki (tu akurat reprint)
Teczka osobowa (Oryginał radziecka okołowojenna, bo jeszcze NKO, a nie MO)
Książka z epoki (niemiecki podręcznik do nauki angielskiego - nie bardzo wiem dlaczego akurat tą książkę wybrałem)
Papiery - kserokopia (w kolorze) charakterystyki bojowej oficera. Źle się wydrukowała, więc i tak nie widać, że z 1945r. Do tego karty przydziału in blanco wypisane na maszynie na fajnym, starym papierze.
Pieczątki - Pieczęć nagłówkowa radzieckiej jednostki wojskowej (raczej powojenna) i piecztka poczty polowej - radziecka (prawdopodobnie wojenna)
Zapałki wojenne z GG (odwrócone, żebyu nie było widać etykiety) i pudełko od taśmy do maszyny do pisania (tu w roli poduszki pod pieczątki)
Latarka (zdobyczna niemiecka)
Telefon polowy (hmm...)
Futerał - ogólny
Lampa naftowa
Kolega tam nie pasuje, ale skorzystał z chwili przed oficjalnym pokazem, żeby poczytać gazetę Very Happy

Fajnie też wyglądają np.mapy sztabowe - można wziąć radziecką powojenną albo wydrukować sobie niemiecką (są dostępne w necie)
Oraz zdobyczne "tajne dokumenty" niemieckie - można stosunkowo tanio dostać ładnie zachowane niemieckie poapiery niewojskowe, ale z ładnymi stemplami.

al-muell

A tu przykład tajnych dokumentów niemieckich, które mogą analizować NKWDziści gdzieś na tyłach, w odpowiednim namiocie:

- teczka - rekwizyt filmowy, ponoć z którejś produkcji Wołoszańskiego, ale nie wiem czy to prawda. Wygląda dostatecznie złowrogo. Na sznurkach była kiedyś jakaś pieczęć, bo są stwardniałe na pewnym odcinku.

I wnętrze:

- Palcówki, dowody zameldowania, rachunki - wszystko, byle po niemiecku i z wyraźną pieczątką. Takie papiery to max 10zł/sztuka, rachunki z ładną pieczątką można czasem dostać i po złotówce.

I nieco bardziej "tajne" schematy:

- patent na jakiś element samolotu z 1943Wraz ze schematem:

Swego czasu ktoś wystawiał sporą kolekcję tych patentów związanych z lotnictwem, które po wojnie przejęła jakaś polska biblioteka. Niestety, jak już miałem pieniądze, to interes był zwinięty. Nie wiem, sprzedawca spieniężył wszystko, czy po prostu dał sobie spokój.

al-muell

I jeszcze trochę papiórów:
Teczka osobowa, jak widać - lotnicza, na oko lata 1941-1946:

W tej chwili już wycofana z użytku dioramowego, ale jeżeli będziemy robić jakąś "bezpieczną dioramę, gdzie teczka pasuje, to może jeszcze sie i nada do czegoś.

Jak to w biurze, gotowe blankiety książeczek wojskowych czekają na wypełnienie i wklejenie zdjęć:

Książeczka to blankiet, który swego czasu zrobiłem. Krąży jeszcze po internecie jako dokument MSWord. Jak znajdę, to mogę udostępnić (za free, zainteresowani proszeni o kontakt na PW).

No i formularz rejestracyjny oraz karta przydziału rekruta:

Oczywiście samoróbki, tu akurat na potrzeby 1AWP, z przyczyn o których pisałem wyżej zaq prędko nie będzie radzieckich... Formularz oparty na radzieckim, karta przydziału na oryginalnej z 1944r.

Coś na stolik sztabowy, ew. do mapnika:

Mapa z lat 70., ale w ZSRR już w czasie wojny mapy były kolorowe, więc taki kawałek papieru ładnie wygląda na stoliku w ziemiance...

Ale mapa może się też przydać do innych celów - na odwrocie tego kawałka niemieckiej mapy topograficznej (Niemcy z kolei mieli mapy czarno-białe) zmieści się całkiem sporo tekstu - rozkaz bojowy, wniosek odznaczeniowy albo list do rodziny:

Icoś do poczytania, by oficer polityczny wiedział o czym mówić, a dowódca był zawsze poinformowany:

"Krasnoarmiejec" niestety z lipca 1945r., ale ładnie się prezentuje na dioramach (narazie i tak w odstawce). Na odwrocie ciekawy artykuł n/t. przygotowania do służby wartowniczej. Robotnik - jak widać - informuje między innymi o zdobyciu Kołobrzegu.

Piotr2104

namiot całkiem całkiem, liczydło posiadam nawet fajniejsze (poza tym nie wiem czy znacie patent na liczenie na liczydle liczb tylo cyfrowych co ilość "prętów" liczydła)

al-muell

Fakt, to liczydło nie jest najlepsze z mozliwych, ale lepsze już ponoć też jest.

A tu ciekawostka: zawartość teczki osobowej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale nie cała - widać, ze to coś, co zostało po badaniu wojennej historii czyjegoś przodka. Dokładnie zawartość teczek opisano w książce, której recenzję tu zamieściłem. na forum soviet-awards ktoś wstawił też swego czasu teczkę pracownika NKWD - z zawartością...

Gdzieś na rkka.ru były też wzory rozkazów bojowych ale za cholerę nie mogę tego znaleźć.

Piotr2104

jak bee miał aparat to porobię foty mojego liczydła Razz

aczkolwiek poza nim na taką dioramę nic ciekawego nie mam.

al-muell

Ciekawe jest tu właśnie to, że na taką dioramę sporo można zrobić samemu - np. ściągnąć z neta i wydrukować. Sporo rzeczy można też zrobić samemu - wystarczy pióro i odrobina cierpliwości. Pieczątkę na oficjalne dokumenty mozna starym sposobem zrobić z gumki do mazania.

Weźmy taką rozdzielnię poczty - stół zbity z desek, pałatka jako obrus, stos kartek złożonych jak listy poczty polowej, kilka stron tabel robionych na starym papierze piórem lub ołówkiem, liczydło, ołówek i ewentualnie jakiś samowarek (od 20zł można czasem dostaćładnie wyglądające samowary na prąd - jeśli nie ma być używany to swoje zadanie dekoracyjne spełni.

Piotr2104

Jeszcze jedna kwestia: "papiery" dotyczące aresztowań polaków na terenie polski wydawane przez NKWD były w przynajmniej jednej kopi w języku polskim!! (sam posiadam decyzję o zamianie aresztu stałego na domowy, wydany przez NKWD po polsku).

Szuder

Już wracam na forum, miałem chwile przerwy Wink

Niezwykle ciekawy temat, sporo jest rzeczy, jakie możne na taką dioramę wrzucić.
Jeśli chodzi o WP na wschodzie, to dorzuciłbym jeszcze takie wydawnictwo:
[link widoczny dla zalogowanych]

A co do niemieckich map - oto i kolorowa sztabówka, rocznik 1940 Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[/img]

al-muell

Jeśli są osoby zainteresowane tematem, to mogę wrzucić zdjęcia prezentujące pełną zawartość teczki osobowej oficera - co prawda egzemplarz w moim posiadaniu pochodzi z 1955r., ale niewiele się raczej zmieniło od wojny (a niektóre dokumenty są z okresu wojennego).

Jeśli nie ma zainteresowania, to nie będę zaśmiecał serwerów, bo trochę tych zdjęć będzie.

al-muell

A tu jeszcze dodatek - piórnik
Sam z siebie - przedwojenny polski.
Wewnątrz ołówek (przedwojenny) i dwa pióra (przedwojenne i PRL-owskie). Miałem jeszcze ładną przedwojenną temperówkę, ale się gdzieś zapodziała.

Szuder

Jest bardzo zainteresowanie z mojej strony!

al-muell

No to zaczynamy.
Zdjęcia nie najlepsze i materiał ocenzurowany. Będzie w skrócie i w kilku częściach, bo i z czasem ostatnio krucho. Jak znów będę miał chwilę, to napiszę na ten temat większy artykulik.
Na początek - okładka. Już ministerstwo i do tego bez wyszczególnienia rodzaju wojsk. Jak widać - teczka kartonowa, zszyta.

Otwieramy teczkę. Na wewnętrznej stronie okładki zrobiona kopertka na kartę kontrolną i najbardziej aktualne zdjęcie (tożsamość poświadczona na odwrocie), a od pierwszej strony zaczyna się kwestionariusz osobowy. NA pierwszej stronie nazwisko, imię, wypis awansów oficerskich, data sporządzonia. U góry adnotacja o śmierci oficera.

Dla porównania: wewnętrzna strona okładki z wojennej teczki (zdjęcie wsunięte poglądowo):

cdn.

al-muell

Strony druga i trzecia - data urodzenia, narodowość, przynależność partyjna - tego typu rzeczy.

Informacje o odznaczeniach - nazwa, data nadania, rozkaz. Ważne: w teczce osobowej nie znajdziemy numerów odznaczeń.

Uczestnictwo na frontach - Wielkiej Ojczyźnianej i wcześniejszych konfliktów, informacje o zranieniach i kontuzjach, praca zawodowa poza armią i służba w "starej armii" (carskiej lub obcej):

Przebieg służby wojskowej.

i ciąg dalszy...

i ciąg dalszy:

Informacje o pobycie za granicą, w okrążeniu, niewoli, na terenach okupowanych oficera i jego rodziny, urlopy, zapomogi itp.:

Informacje o przebiegu służby w czasie pozostawania w rezerwie, miejsce na podpis oficera po sporządzeniu kwestionariusza i dokonaniu zmian; do tego pierwszy życiorys (pisane cyklicznie, ten z 1949r) - powtórzenie danych z kwestionariusza:

cdn.

al-muell

Kolejne życiorysy, pisane cyklicznie, część ręcznie, część na maszynie, niewiele się różnią...

Ostatni ma też dokłądnie wypisany przebieg służby, potem zaczyna się część poświęcona charakterystykom i wnioskom

Spis treści i pierwsza z okresowych opinii służbowych - z 1944r.

Kolejna już dłuższa - na dwie strony..,

I kolejne...

I pierwszy wniosek awansowy

I od razu kolejny

I wchodzi kolejna charakterystyka okresowa

I następna....

I jeszcze jedna...

I następny wniosek awansowy

Za nim wchodzi kolejna opinia służbowa:

Ijeszcze jedna

I wniosek odznaczeniowy na medal "Za zasługi bojowe" za wysługę 10 lat:

Warto zwrócić uwagę, że wniosek dłuższy od typowego, bo z dokłądnym przebiegiem służby, również w stopniu podoficerskim (okres nie ujęty w kwestionariuszu). I kolejna opinia.

Ostatnia opinia, a po niej już okładka kolejnej części.

cdn.