www.rkka.fora.pl

Piotr2104

Od dłuższego czasu jednym z projektów który zamierzam ugryźć jest pieszy niszczyciel czołgów. Więc tak myślę o komplecie wyposażenia:

Etatowo Kb p-panc (PTRS lub PTRD), dwa na drużynę (5 osób , wychodzi 2,5 człowieka do rusznicy).

Ponad to na krótsze odległości i cięższe czołgi mamy ręczne granaty p-panc (RPG -40, RPG-43 itp. trochę tego było) lub butelki zapalające (tańsza alternatywa, zwłaszcza na wczesną wojnę).

Do tego mogły być w tego typu drużynach popularne zdobyczne panzerfausty (widział ktoś ruskich ze zdobycznym panzerschreckiem?? Ale to raczej zamiast a nie oprócz rusznicy)

I teraz kwestia: Czy celowniczy rusznicy posiadał inną broń?? bo na fotach nie widuję zbytnio.
Hipotetyczny skład drużyny wyglądał by więc tak:
- 2 celowniczych, każdy z rusznicą + broń osobista długa/krótka??
- 2 amunicyjnych z torbami na naboje ładowniki + broń długa, najlepiej automatyczna,
- 1 d-ca drużyny/obserwator?? (tak to by na logikę było) + broń długa.
Oczywiście mogą oni nosić też granaty/pancerfausty itp. (ale tak żeby nikt nie był przeładowany)

Uwaga, dokładny skład drużyny jest na podstawie moich domysłów!! Z innych źródeł pochodzą tylko ilości (2 rusznice, 5 sałdatów).

Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji (prawdę mówiąc temat powstał z powodu nudy w szkole).

Szuder

Co do broni w drużynie niszczycieli, moim skromnym zdaniem celowniczy PTRD/S nie miał już żadnej innej broni. Broń krótka była ogólnie dość rzadkim elementem poniżej kadry oficerskiej, zaś PTRD/S ważyło na tyle dużo, że chłopak by się cokolwiek zasapał... nie mówiąc o tym, że broni i tak brakowało. Zresztą zdarzało się, że PTRD/S było noszone na spółę z amunicyjnym, są na to zdjęcia. Tak więc - na mój rozum - tylko rusznica, bez broni dodatkowej.

Dalej - broń reszty obsługi - tu też byłbym ostrożny z bronią 'długą automatyczną'. Można śmiało dać im Mosiny 38 (przeznaczone w końcu dla obsługi różnego typu ciężkiego orużja), bądź każdą inną broń - od mośków długich, przez wszelakie automaty po, wspomniane przez Ciebie, karabiny samopowtarzalne.
Pewnie żadna broń (oprócz krótkiej, rzecz jasna) nie będzie tu błędem.

Co do Panzerfaustów - owszem, pod koniec wojny powstawały oddziały wyposażone wyłącznie w 'pancerne pięści' (wyłącznie - w znaczeniu broni p.panc), jednak tutaj podejrzewam, że robiono to tak jak i u niemców - pancuś pancusiem, ale sałdat i tak miał swoją etatową broń. W końcu jeden strzał i tyle, żołnierz byłby bezbronny.

Cytując artykuł na stronie TGRH:
"W połowie 1943 r. na uzbrojenie armii niemieckiej weszły nowe rodzaje indywidualnej broni przeciwpancernej: Panzerfaust i Panzershreck. Szybko zwróciły na siebie uwagę służb technicznych Armii Czerwonej. Rozkazano, by zdobyczne panzerfausty zbierać i przekazywać do odpowiednich służb, które to przekazywały je na stan brygad szturmowych. Te z kolei wykorzystywały je masowo podczas ataków na punkty ogniowe przeciwnika.

Podczas szturmu Gdańska w marcu 1945 roku 1. Brygada Szturmowa składała się z 30 grup szturmowych. Każda taka grupa składała się z 4 szturmowców ("szturmowików") i z 4 miotaczy ognia (z czego 2 rezerwowych). Poza tym przy każdej grupie szturmowej działała sekcja "faustników" złożona z 4 saperów (d-ca oraz trzech strzelców, z których jeden posiadał specjalny przyrząd służący do odpalania panzerfaustów salwami). Przyrząd ten był typowym "frontowym wynalazkiem" i pozwalał na jednoczesne odpalenie do 10 głowic (!). Sekcja faustników była uzbrojona w 50 - 80 panzerfaustów oraz w około 12 magazynków do automatów. W celu "podwózki" swojego wyposażenia i dotrzymania kroku grupom szturmowym "faustnicy" używali czołgu (lub działa samobieżnego), który w razie potrzeby zapewniał także dodatkowe wsparcie ogniowe. Podczas atakowania szczególnie silnie umocnionych obiektów do grup szturmowych dołączano także minerów. Każda taka grupa przenosiła ze sobą po 200 kg. materiałów wybuchowych. Używając np. włazów od kanalizacji miejskiej jako reflektorów, tak ustawiano ładunki, by siła wybuchu była skierowana w stronę wroga. Po eksplozji reszta pozostałych przy życiu niemców była eliminowana miotaczami ognia."

Taki fragmencik, całość tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc - jeśli PTRD, to nie panzerfausty. Te drugie bardziej dla szturmowców Wink

Granaty p.panc to już dla wszystkich, i szturmowców, i obrońców.
RPG-43 w trakcie renowacji:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz łuski mające w przyszłości zapełnić torbę amunicyjną PTRD (na górze dwie oryginalne z 1943 roku oraz reszta pocisku):
[link widoczny dla zalogowanych]

dzik_warminski

a może masz plany PTRD?

Szuder

www.jedendojednego.fora.pl - coś tam się jakieś rysunki pojawiały.

Piotr2104

co do bron długiej automatycznej to pod tym pojęciem kryją się PM-y (w oficjalnej klasyfikacji jest to broń długa, dla mnie wszystko co ma kolba jest długie)

dzik_warminski

na Rosyjskich forach szukam.
Ale juz namierzyłem od czego mam wycior wykopany. Smile

Szuder

Jaki wycior? PTRD? :>

Szuder

I jeszcze trochę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

dzik_warminski

wyszedł a rozbitym najprawdopodobnie samochodzie zaopatrzenia
tu akurat fotka z netu

Pierre

Odkopię trochę temat. Nasza grupa, a właściwe Jurgen, posiada bogaty "kącik przeciwpancerny". I tak:

Tutaj replika rusznicy PTRD, wraz z torbą amunicyjną i przybornikiem. Na ogół, gdy wystawiamy drużynę Ppanc, celowniczy ma 'tylko' rusznicę, a amunicyjny oprócz torby może mieć automat, ale nie zawsze musi. Rusznica przenoszona jest u nas zawsze przez celowniczego i amunicyjnego- kto kiedyś będzie miał okazję wziąć ją do ręki, dowie się dlaczego Smile

A tu zestaw granatów przeciwpancernych, wzbogacony o autorski projekt Organicznego Granatu Rozpryskowego картофель-1. Od niedawna posiadamy też zestaw popełnionych przez kolegę/gów replik kilku typów butelek zapalających, ale tych nie udało uchwycić się na zdjęciach. W planach mamy pozyskanie Panzerfausta...

Szuder

O, a jest szansa na lepsze zdjęcia owej torby amunicyjnej?
I pytanie techniczne - skąd macie lufę do PTRD? Jakaś firma jest w stanie to wytoczyć?

Ładny sprzęcik Smile

U mnie może się RPG 43 i 40 zrobią prze zimę, ale to zobaczymy.
Panzerfaust też jest, ale czeka na remont kapitalny.
[link widoczny dla zalogowanych]

al-muell

No piękne to wszystko. U nas PeTaRDato jeszcze melodia przyszłości, bo rzemieślnik zawalony robotą Sad

Ale kartoffelgrnaten to prawdziwa Wunderwaffe. Smile

dzik_warminski

mówice o replice PTRD-
a wymiary ma ktoś bo nie mogę znaleźć kompletu planów

al-muell

Taka ciekawostka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na stronie jest też podręcznik użytkowania PTRD i PTRS, ale na dokładne plany konstrukcyjne bym nie liczył.