|
www.rkka.fora.pl Forum poświęcone Armii Czerwonej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 11:37, 06 Lut 2012 Temat postu: Bielizna |
|
|
Chciałbym rozpocząć temat bielizny używanej w rekonstrukcji - na pozór nieistotnego, ale jakże ważnego elementu. W końcu mamy go zarówno na sobie, jak i zapasowe w plecaku/tornistrze.
Mówiąc bielizna mam na myśli koszulę, kalesony i onuce.
Czego używacie? Replik szytych na zamówienie? Dostępnych powojennych koszul/kalesonów? Czy może jeszcze czegoś innego?
Na wstępie wrzucam ciekawe zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szuder dnia Pon 11:39, 06 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:50, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam kalesony zimowe, więc latem ich nie noszę. Kalesony radzieckie, ale produkcja z lat 70.
Koszulę mam radziecką letnią z roku bodaj 1961, ma jeszcze kościane guziki zamiast plastikowych.
Podkołnierzyk mam robiony współcześnie.
Onuce zimowe, oryginalne radzieckie, raczej z lat 80-tych (ciężko było zobyć), a zastępczo - skarpety wełniane.
Teraz świerzo po ćwiczeniach, ale jak wypiorę i wyschnie, to obfotografuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr2104
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:21, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
hmm, a z jakiego materiału powinna być szyta bielizna zgodnie z realiami??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:46, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Letnie - bawełna
Zimowe - barchan lub trykot
Podkołniezyk - bawełna
Wszystko białe.
Onuce letnie - bawełna (czyli po prostu chusta bawełniana)
Zimowe - baja (te które mam są raczej kremowe niż białe, i jest to specyfika materiału, bo takie od początku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 16:54, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A zimowe onuce nie były szyte z flaneli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr2104
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:19, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
baja to tkanina zbliżona do flaneli tylko grubsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:21, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Marnie wyszły te zdjęcia, ale robione w pośpiechu (musiałem aparat pożyczyć, a wszystko ledwo co wyschło)
1.Onuce zimowe - cięte z metra, zdjęcie niewiele niestety mówi. Cięte co 42cm, choć sprzedawca radził ciąć oszczędnie - co 35cm.
2.Koszula letnia - jak widać jest trochę sztywna. Ta łata z przodu to albo reperacja, albo, co bardziej prawdopodobnie, materiał się kończył.
3.Kalesony zimowe. Oczywiście zrobiłem zdjęcie rozporka i nogawek, ale nie sfotografowałem tyłu, gdzie jest regulacja na guziki. Te kalesony są późnioejsze niż koszula i nie dam głowy czy są identyczne jak drugowojenne, ale nie sądzę, by się zmieniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:28, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aha, u nas w grupie jest dopuszczalne stosowanie "zdobycznej bielizny" (niemieckiej - repliki) i "pozyskanej własnym sumptem bielizny cywilnej z epoki" (co ma historyczne uzasadnienie), więc dopuszczalna jest np. koszulka bez rękawów biała - nawet mozna to uzasadnić, że amerykańska z LL.
A na ocieplenie polecam sweter niemiecki (mam z 1959r., ponoćnie różni się od WH). Można też stosować tielniaszki podwójnie plecione, ale raczej jako wyjątek niż regułę (pasują do epoki, ale uzasadnić w wojskach lądowych można co najwyżej pojedyncze sztuki - że były marynarz, że wytargowana etc.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 13:37, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładny komplecik
Czyli, takowy zestaw się nadaje - [link widoczny dla zalogowanych] ?
Długo za mną bielizna chodzi, ale jakoś nie mogłem się zdecydować i nigdy nie miałem konkretnego wsparcia merytorycznego.
Co do Tielniaszek - gdzieś czytałem (podajże dane od TGRH), że podczas II wojny i zwykli sałdaci starali się załatwiać sobie takowe koszule - w końcu to symbol rewolucji (Aurora i te sprawy), symbol bohaterstwa, odwagi itp.
Tymczasowo używam polskich kalesonów - [link widoczny dla zalogowanych] (też regulacja z tyłu na 'dragonkę' niemal, boli tylko to, że nogawki ściągane).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:58, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Komplet brać - 35zł to jak za darmo. Tyle że wygląda to-to zimowo. Ja brałem za kalesony po 25zł i koszulę też po 25zł.
Polskie kalesony od biedy też dają radę, można co najwyżej ciachnąć dół nogawek.
Co do tielniaszek, to pamietam zdjęcie Zajcewa z marynarską klamrą. Co prawda w marynarce był tylko księgowym, ale ten szyk...
Mogło tak być, że żołnierze sobie organizowali taki "pasiaki", nie wiem tylko jak prawdziwi marynarze (zarówno na okrętach jak i spieszeni) patrzyli na stosowanie ich symboliki przez obcych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 18:11, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Polskie kalesony to półśrodek, nie miałem nic innego.
Zakupię, do wiosny na pewno zakupię, teraz mam masę innych wydatków niestety.
Ale staram się cały czas coś działać
Tielniaszek pojawia się sporo więcej na zdjęciach, i w piechocie. Ciężko powiedzieć co myśleli koledzy 'matrosi', acz pewnie zadowoleni nie byli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzik_warminski
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 16:50, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Z tielenaszkami to pewnie tak jak mówisz. Po prostu były modne i wypadało mieć. Podobny system byl z koszulami na rok 1812 gdy piechota nosiła czerwone kozackie też dla mody i pokazania się
Widać mentalność Narodu nie zmieniła się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dzik_warminski dnia Nie 16:51, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurgen
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:43, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Szuder napisał: | Tielniaszek pojawia się sporo więcej na zdjęciach, i w piechocie. Ciężko powiedzieć co myśleli koledzy 'matrosi', acz pewnie zadowoleni nie byli. |
Osobiście nie spotkałem się z tieleniaszkami u zwykłych piechurów...
Jedynie marynarze i piechota morska mieli niepisaną wyłączność na prawo noszenia takowych. Był to swoisty wyróżnik tych jednostek a każdy kto by takie żołnierskie prawo łamał byłby bardzo niemile widziany
Możesz podać źródła do tych fotek lub ewentualnie je tu zamiescić? Bowiem byłaby to ciekawostka, szczególnie z punktu moich zainteresowań morpiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 22:50, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aj, mam mały remanent na dysku, ale porządkuję powoli katalogi ze zdjęciami - jak tylko znajdę, to nie omieszkam wrzucić
Acz pozwolę sobie wrzucić link do forum TGRH i wywód Katza
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurgen
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:38, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wywód jak najbardziej prawidłowy
Aczkolwiek wydaje mi się że to noszenie tielenieszek przez nie-mariaków tyczy się okresu już powojennego gdy wzorce zaczeły przenikac wraz z frontowcami do kultury powszechnej...
Swoiste esprit de corps nie tolerowałoby takiego "podszywania się" szczurów lądowych pod mariaków.
Nie przeczę tutaj że zwykła piechota mogła nosić takie koszulki lecz myślę że byłaby to sytuacja marginalna. Jak choćby zmiana przydziału jak choćby w przypadku tak znanego W. Zajcewa
(poza tym każdy napotkany mariak by był baaardzo niezadowolony że ktoś "nieuprawniony" nosi znak swoisty rozpoznawczy marynarzy;))
Znane mi zdjęcia żołnierzy w mundurach ogólnowojskowych (czy wz.35 czy wz.43) i tieleniaszkach dają łatwo zidentyfikować ze są to marynarze z oddziałów desantowych bądź piechota morska - bądź to po czapce bądź po pasie z klamrą.
Tak czy siak człek się uczy przez cale życie więc przy okazji bardzo chętnie zerknę na te fotki
@
żeby już było na temat - ja w rekonstrukcji do noszenia pod mundurem używam uszytej przez znajomą krawcową cywilnej lnianej koszuli ze stójką ( ludowego kroju, jeszcze XIX wiecznego) z drewnianymi guzikami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jurgen dnia Pon 0:44, 13 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|