www.rkka.fora.pl

molik

Witam!
Od kilku dni gryzie mnie kwestia transportu kufajki. Nie wiedzą panowie jak była przenoszona latem? Płaszcz np. był rolowany przez ramię. Pozdrawiam!

al-muell

Też się zastanawiałem, aleprawdopodobnie kufajka - jak i kożuch - były wydawane zimą a potem zdawane, bo można próbować toto przywiązać do plecaka, ale to niezbyt praktczne. W każdym razie do workoplecaka nie wejdzie za ChRL, nawet jeśli wszystko inne wywalimy.

Jurgen

Każda odzież zimowa (płaszcze/kufajki/uszanki/zimowa bielizna) była zdawana i wydawana o odpowiedniej porze roku lub na konkretny rozkaz Wink

al-muell

No, płaszcz raczej zdawany nie był, bo żołnierz musiał w czymś spać...

Jurgen

Od spania był koc i płaszcz-pałatka Wink

dzik_warminski

ostatnio dorwałem jedną z fabularyzowanych serii opowiadań dla młodzieży i tam autor mówiąc o łuku kurskim wspomina o tym że "sołdat miał pełny komplet na grzbiecie (kufajkę , płaszcz i pałatkę). Pewnie bajki ale już widze tak ochronionego żołnierza. Smile

Piotr2104

Jurgen

Ponieważ koc etatowo miał być w plecaku. Wink

A rolowanie płaszcza było potrzebne bo jak go wydali to nie było go gdzie upchnąć inaczej niż zwinięty przerzucić przez ramię.

Co do używania płaszcza zamian koca - moim zdaniem to tak jak z maskami, koce były pierwszą rzeczą która się "gubiła" podczas długich przemarszów w warunkach bojowych, a jak już przymroziło to zostawały tylko płaszcze... Wink

Inna sprawa że po 41 jak zaczęło się zamieszanie a potem w latach kolejnych braki materiałowe to grube sukno chyba raczej przeznaczali na same płaszcze a nie wytwarzali koce... Po prostu płaszcz ma więcej różnych zastosowań Wink

@Piotr2104
Wszędzie znaczy gdzie?

@EDIT
Sprawdziłem właśnie regulaminy i dopiero według regulaminu z 1941/42 występuje tylko płaszcz jako element całorocznego wyposażenia żołnierza a o kocu ani słowa...

al-muell

Ano właśnie tak mi się wydawało, że instrukcje (znane mi) nie przewidywały pakowania koca. Co więcej - chętnie zobaczyłbym instrukcję, która przewidywała jego pakowanie - bo do workoplecaka się koc poprostu nie zmieści (sprawdzane)! A konkretniej - zmieści się, ale niewiele więcej tam wejdzie (może onuce i zestaw dokonserwacji broni).
Rozumiem, że mozna go było zrolować zamiast płaszcza i przytroczyć do tornistra, ale coś mi świta, że tam też była mowa o płaszczu.

Piotr2104

"wszędzie" jest skrótem myślowym, po prostu zwykle spotyka się raczej z mówienia na temat płaszcza, gdyby było przewidziane rolowanie koca do tornistra to była by instrukcja rolowania (skuteczne rolowanie nie jest rzeczą "oczywiście oczywistą") a takowej nie ma. W plecaku regulaminowo nosiło się pałatkę, lezącą od strony pleców (jako dodatkowe wytłumienie).

Jurgen

Dobra - przyznaję - nie jestem w stanie znaleźć tego regulaminu gdzie wydawało mi się iż jest wypisane o kocu...
Widać albo zapodziałem go albo mogłem coś nadinterpretować albo już mi się armie przestawiły - za dużo rzeczy rekonstruuje Laughing

Szuder

Zauważcie też, że w książeczkach wojskowych (wypełnionych, jakie czasem się trafiają) czasem figuruje zarówno pobranie kufajki na zimę, jak i zdanie na wiosnę. Czasem i to jest niezłym źródłem informacji Wink

Jurgen

A jak już mówimy o kocach to tu jest troszku informacji
[link widoczny dla zalogowanych]

Piotr2104

jeśli już mówimy o modelach to wz.36 to tornister a nie plecak Razz

Jurgen

Skoro tornister nie jest plecakiem to trzewiki to nie buty Very Happy