www.rkka.fora.pl

Iwan Iwanowicz · Wysłany: Czw 23:53, 23 Mar 2017 Temat postu: tiełogrejka

Niedawno zakupiłem sobie tiełogrejke i nie podoba mi się w niej jedna rzecz mianowicie wewnętrzna strona jest czarna.I tu pojawia się moje pytanie tak powinno być? Nigdy się nie widziałem, aby tak było.

Grisza · Wysłany: Pią 19:50, 24 Mar 2017 Temat postu:

Chyba że ktoś w niej tak się pocił że poczarniała. Very Happy

Iwan Iwanowicz · Wysłany: Pią 23:17, 24 Mar 2017 Temat postu:

Niestety nie. Widać, że zostało uszyte z czarnego materiału. Można to jakoś wyjaśnić, że np. w fabryce skończył się materiał i taki wzięli, bo taki był?Czy raczej to jest wyłącznie jakiś powojenny wymysł a w wojennych oryginałach takie coś nie mogło się zdarzyć.Trochę się wykosztowałem na tą kurtkę i nie wiem czy jej przez to nie zwrócić.

al-muell · Wysłany: Sob 11:53, 25 Mar 2017 Temat postu:

Zazwyczaj podszewka była szara lub zielonkawa (szaro- lub piaskowo-). Ale czarna podszewka nie jest taka nieprawdopodobna - miałem kiedyś gimnastiorkę w której kieszenie (bo tyle miała podszewki) były uszyte z czarnego materiału. Jeśli dobrze pamiętam - była z lat 50.

Do reko się nada,ale jeżeli niema gdzieś stempla albo metki to daty produkcji się nie udowodni. Raczej nie robi się podróbek, więc jest oryginalna, a kiedy powstała to już inna kwestia.

Iwan Iwanowicz · Wysłany: Sob 12:02, 25 Mar 2017 Temat postu:

Stempla jest ale nieczytelny.Czyli mogło się tak zdarzyć w wojennych kufajkach?

al-muell · Wysłany: Sob 19:46, 25 Mar 2017 Temat postu:

Według mnie - mogło.

Wania · Wysłany: Nie 19:18, 26 Mar 2017 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Bez problemu takie mogły być we wczesnym okresie się zdarzały. Jak jeszcze waciak był ociepleniem pod szynel.

Iwan Iwanowicz · Wysłany: Wto 21:12, 28 Mar 2017 Temat postu:

Dobra kufajka zostaje dzięki wszystkim za pomoc.