|
www.rkka.fora.pl Forum poświęcone Armii Czerwonej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 11:44, 17 Kwi 2012 Temat postu: Niezbędnik do czyszczenia broni (Mosin) |
|
|
Chciałbym poruszyć temat owego niezbędnika, zarówno, że jest to część wyposażenia noszona w plecaku/tornistrze, jak i z dwóch innych powodów: ciężko dostać odpowiednie 'podzespoły' do owego niezbędnika (współczesne różnią się mocno), oraz jest to fajny smaczek na dioramie (czy też po prostu w utrzymaniu dobrego stanu repliki karabinu - jak ktoś ma metalową lufę w replice, to wymaga to dbania).
Instrukcja z roku 1941 wymienia takie coś, jak:
"Мешочек для ружейных принадлежностей"
Czyli worek na 'przynależność karabinową', co zapewne jest właśnie zestawem do czyszczenia.
Takowy zestaw składa się z:
(od góry)
-klucza;
-osłony wylotu lufy oraz 'tulejki' (łączącej wycior z dźwignią do kręcenia);
-'iglicy' do do czyszczenia lufy (nakręcanej na wycior);
-szczotki (również nakręcanej na wycior);
-woreczka.
Oprócz tego w skład wchodzi jeszcze oliwiarka oraz wycior będący przy karabinie.
I teraz garść pytań:
-jakie wymiary ma owy woreczek? Chciałbym sobie uszyć, a szkoda kupować zestawy z allegro dla samego woreczka (reszta się nie nadaje do niczego);
-Jak to było z oliwiarkami? Posiadam tą najbardziej typową, taką jak tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale ciekawi mnie kwestia tych podwójnych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Strona [link widoczny dla zalogowanych] twierdzi, że ten typ jest "late shchalok" (niechaj to ktoś przetłumaczy na ludzki!), zaś najczęściej pojawiają się w kontekście AKMSa, co już świadczy o powojenności (a przynajmniej powojennym używaniu).
Instrukcja do PPS ukazuje zaś pojedynczą:
Kolejną sprawą jest - gdzie przenoszono oliwiarki? Moim zdaniem raczej nie wejdzie już do woreczka. Czyżby jej miejsce było w ładownicy (wchodzi bez problemu) bądź po prostu obok woreczka w plecaku (może wybrudzić inne rzeczy). Hm...
A gdyby ktoś miał wątpliwości jak ten zestaw działa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
al-muell
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:12, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Trzeba jeszcze raz przeczytać instrukcję pakowania plecaka, ale późniejsze (powojenne) regulaminy mówiły, że strzeleci fizylier mieli nosić olejarkę w plecaku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 9:03, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No, zawsze to jakiś trop...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pietjusza
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 11:08, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mam identyczny zestaw jak w linku powyżej i poniżej :
[link widoczny dla zalogowanych]
taką samą kieszonkę/sakiewkę czy jak to zwą tzn identyczną-materiał, tasiemka, szwy oraz przyrządy
Jeśli potrzebne są wymiary lub coś podobnego to służę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuder
Politruk
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 11:55, 23 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Jako, że udało mi się kupić zestaw do czyszczenia, to powrócił temat olejarki.
Czy podczas wojny występowały olejarki z dwoma komorami (wg. opisów - na rozpuszczalnik alkaliczny oraz olej), czy tylko z jedną komorą (jak te z czasów carskich) - na olej? Te pojedyncze czasem trafiają się na allegro z znakiem fabryki w Tule.
Posiadam jedną powojenną pojedynczą, ale po tym co jest w środku raczej podejrzewam, że był to jakiś smar niż olej. Chyba, że po prostu ktoś tak tego używał.
Może posiada ktoś jakiś rysunek, regulamin czy inne źródło potwierdzające użycie którejś z powyższych olejarek?
W sumie drugie pytanie - czy podczas wojny używano szczotki przykręcanej do wyciora? Nie we wszystkich zestawach się pojawia. Zawsze zaś pojawia się metalowa "iglica" (jak z pierwszego postu w tym wątku). Ma ktoś dostęp do wojennego (przedwojennego) regulaminu dotyczącego Mosina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|