www.rkka.fora.pl

Piotr2104

Więc stwierdziłem że trzeba by zebrać informacje o ładownicach do mosina, później również do SWT

Więc na początek najbardziej klasyczna ładownica dwukomorowa, wykonana ze skóry, każda komora (wg. instrukcji) na 3 łódki, posiada D-ringi do plecaka wz. 38.

Następnie dochodzą obiekty z czasu wojny:

[link widoczny dla zalogowanych]
Dwukomorowa ładownica kirzowa/kierzowa/kiercowa (różne wersje nazwy), budowy analogicznej jak poprzednia, lecz nie spotkałem się jeszcze z posiadającą D-ring do plecaka. Z naturalnej skóry wykonano jedynie paski zapinające. (zdjęcie zdarte z allegro)

Zastępcza ładownica z brezentu, zapinana na guzik, mieszcząca najprawdopodobniej 6 łódek z nabojami, podszywana białym płótnem (chociaż nie jest to regułą, widywane są tez takie z samego brezentu), oczywiście również bez D-ringów.

Ładownica dodatkowa roboczo nazwana "podwieszaną", na długich paskach, jest to jednak wynalazek przedwojenny, widywany w instrukcjach z roku 1941, mieści 30 naboi (wg instrukcji), noszona poniżej ładownicy głównej.

Bandolier i tutaj mamy czarną dziurę. Wiemy tylko że brezentowy i 6 komór, ale ilość łódek w komorze waha się miedzy 1 a 3, ja bym optował za dwoma łódkami na komorę, co dawało by bandolierowi taka pojemność jak 2 ładownice klasyczne.

I jakby się ktoś uparł, to w ładownicę na granaty F-1 można zapakować 9 łódek z nabojami do mosina, przynajmniej teoretycznie (nie mam tylu łódek)

Dodam jeszcze opisy ładownic do SWT, i zdjęcia się postaram, w sprawie ładownic skórzanych mile widziana jakaś ładna fotka, kirzowa mam gdzieś na dysku, a brezenty za jakiś czas będę szył to rzucę foty replik.

Martin N. Isajew

bedziesz szyl jakis brezentowy szpej ? Smile

a pisze sie poprawnie KIRZA bo tak to brzmi po rosyjsku od KIROWSKI ZAWOD i tak sie pisze. Wszystkie inne to bledy w translacji

Piotr2104

Uszyłem bandolier, z niebarwionego lnu, na 12 łódek, szyty ręcznie, trochę krzywy, postaram się dodać zdjęcia za jakiś czas (jak do aparatu się dorwę)

Adler · Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam,
czyli wynika z tego co pisze Martin N. Isajew,
że powinno się wymawiać "ładownice kir-zowe",
a nie jak się najczęściej spotyka
( napiszę fonetycznie )- kiżowe....

Very Happy

kiler

Przeglądając ostatnio zdjęcia z Tomaszowa i Łomianek (swoją droga mocno obrodziły w tym roku inscenizacje wschodnie z 1939) zauważyłem, że grupy radzieckie (Słowacy albo Czesi - poprawcie mnie jeśli się mylę) miały fajne ładownice skórzane do mosina:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy są to waszym zdaniem ładownice DDR, które kiedyś bywały na allegro czy może jakieś nowe repliki? Czy da się gdzieś takie DDR-y lub repliki kupić?

Jurgen

Na Łomiankach to nie Słowacy ani Czesi jeno KMH Warszawa - czyli MY Very Happy

A ładownice które mamy to ładownice reparacyjne produkowane przez Niemców dla ZSRR w latach 50.
Dostępne były jeszcze do niedawna u Frontowca i na ebay.com.
(btw. na 1939 używamy też czasem ładownic wzoru "carskiego", widuje się je bowiem na zdjęciach nawet aż do 1941 roku Wink

)

kiler

No to gratulacje - taką pomyłkę można spokojnie uznać za komplement.
Jesteś może w stanie powiedzieć od kiedy zaczęto wprowadzać ten typ na miejsce ładownic carskich?

Dzięki za namiar - rzeczywiście są jeszcze u frontowca.

kiler

EDIT - w najnowszym numerze Militariów jest artykuł o wyposażeniu I AWP i te ładownice zostały określone jako wz.37. Ktoś zna może jakieś regulaminowe potwierdzenie tej informacji?

kalam123

Witam.
Jak z używaniem ładownic tych skórzanych niemieckich powojennych szytych w ramach repatriacji na rekonstrukcjach w okresie 43-45 ? Bo zastanawiam się nad zakupem, ale mam obawę żeby nikt się "czepiał"...

Jurgen

Są poprawne na cały okres wojny. Wink

MaksymIwanowicz · Wysłany: Pon 22:40, 09 Mar 2015 Temat postu:

Znam i takich, którzy znowu krzywili się i uznawali je za niekoszerne. Sam mam ładownice kirzowe i carskie. Ale chyba i pomyślę o wersji skórzanej.

Jurgen · Wysłany: Pon 23:22, 09 Mar 2015 Temat postu:

Jeszcze ani razu nie widziałem poprawnych kirzowych ładownic na reko... :/
Bo niestety te powojenne się różnią baaardzo znacząco.

MaksymIwanowicz · Wysłany: Pią 0:15, 13 Mar 2015 Temat postu:

Tych ładownic skórzanych Frontowiec niestety już nie ma, poszukam gdzieś zagranicą chyba.

Wania

MaksymIwanowicz

A faktycznie są Very Happy

Dzięki za cynk, cena przystępna, trzeba brać.