www.rkka.fora.pl

al-muell

Czyli BD na 100%. Anazwisko tego pana jest znane?

Maciek

Słit Dżizas Shocked

Jurgen! Zagiąłeś czasoprzestrzeń Very Happy

Straszny hipster z tego kierowcy. Kolejny dowód na to że WP było jedną z najbarwniejszych armii tej wojny Wink

al-muell

Nowy forumowy kolega Bundok wysłął mi PW. Zagadka rozwiązana:

"Witam! Forum nie daje mi dac linka w temat. Pisze wiec czerez PW. Pytal o tym zolnieze? Mowisz - masz.

Dmitrij Iwanowicz Szyrjaew (Дмитрий Иванович Ширяев)

Najpierw on był synem pułku, potem służył w samochodowej kompanii, potem w żandarmerii. Wrócił żywym z сzerniakowskim przyczółku. Jeśli umiecie czytać po rosyjsku, to na mojej stronie jest artykuł z czasopisma "Żołnierzy Powodzenia", które jest poświęcone losowi Dmytrija Iwanowicza. On sam o się opowiada.

[link widoczny dla zalogowanych]
Obecnie on jest żywy i zdrowy, mieszka w m. Klimowsk, niedaleko od Moskwy. On całkiem współczesny człowiek i z nim można kontaktować się nawet na Facebooke: [link widoczny dla zalogowanych]
"

Jurgen

A to ci ciekawostka! Very Happy

Wielkie dzięki za informację - chętnie poczytam...

kiler

Myślę, że posty o wojaku w battledressie warto wydzielić do osobnego wątku, żeby łatwo było znaleźć za jakiś czas Wink

Szuder

A wracając do tematu pałatki i owych dwóch panów - tu zdjęcie w lepszej rozdzielczości:
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz w albumie:
[link widoczny dla zalogowanych] - no i podpis:
"Żołnierze jednej z dywizji piechoty Armii Czerwonej na pozycji z DP-28 w lesie pod Moskwą, październik 1941"

kiler

al-muell

Z tego co wiem radzieckie były w jednym wymiarze - to raczej ja coś popierniczyłem z wymiarami.

kiler

Nie, nie, masz całkowitą rację: popatrzyłem do instrukcji z 1938 i tam jest jak byk 180. Poza tym patrząc na fotkę w książce wydaje mi się po obszyciach okrągłych otworów, że Rio może mieć taką jak ta moja i uznał ją z marszu za wojenną radziecką.

Szuder

Ano, instrukcja mówi o 180cm.
U nas Piotr ma ciekawą, bo trochę krótszą, może wrzuci zdjęcia Wink

Może po prosu być tak, jak i z całym innym radzieckim szpejem - co fabryka, to wariacje.

kiler

Niby tak, ale jakby aż tak wariowali to byłby problem ze spięciem w namiot dwóch pałatek z rożnych fabryk.
Może jednak była jakaś wersja dla harcerstwa - zgadzałoby się wiekowo i byłoby jakieś wytłumaczenie różnych wymiarów.

Szuder

Cóż, nikt nie mówi, że zawsze się jedne z drugimi spinały - tak samo magazynki do PPSz teoretycznie były wymienne, a w praktyce często musiały być pasowane do konkretnego egzemplarza. Zaś i sałdat mógł przeszyć kołeczki pod pałatki kamratów jak zaszła potrzeba.
Ale to tylko luźne gdybanie.

Piotr2104

Zdjęć nie mam, ale w każdym razie - 165x165 cm, wycięcie na prawą rękę, wszystko obszywane nicią, żadnej skóry.

kiler

Piotr2104

tylko jeszcze jedna uwaga - moja to pałatka "wzoru radzieckiego" lecz produkcji polskiej.