www.rkka.fora.pl

Wania

Właśnie zawsze mnie ciekawiło po co są te podkładki pod odznakami??.

Jurgen

Żeby było ładnie Very Happy

Szuder

No, w sumie przy okazji odznaka się lepiej trzyma i nie kręci Wink

Grisza

Nie jestem przekonany czy odznaczenia carskie były dobrze widziane przez NKWD i biuro polityczne. Było wielu oficerów carskich np. Żukow którzy jednak takich medali nie nosili. A w dodatku weźmy pod uwagę walkę z religią i nazwę orderu. Confused

al-muell

Co do podkłądek - było to popularne na mundurach galowych, bo gruba diagonala z której były szyte miała tendencją do prucia się od dziury o ikle nie została ona obrębiona, toteż podkładka przyszyta materiałowa przedłużała żywotność munduru, a także w przypadku nadania kolejnego odznaczenia i konieczności przesunięcia już istniejących nie powodował sytuacji, gdzie nagle między odznaczeniami ziała dziura.

W tym jednakprzypadku chodzi raczej o lepsze uwidocznienie odznaki - podobnie było w WP z odznaką grunwaldzką, pod którą podkładano często kawałek sukna/aksamitu w barwie broni lub kawałek wstążki orderowej/medalowej.

Co do Krzyża Świętego JErzego - po rewolucji odznaczenia carskie były zakazane, i prawa tegonigdy oficjalnie (chyba) nie cofnięto. NAtomiast w czasie wojny zaczął się nawrót do caryzmu, zgoda z cerkwią (może nie pełna, ale przynajmniej koniec otwartej wojny, dopuszczenie praktyk religijnych itp.) a także bajania o carach-rewolucjonistach.
Wielu ludzi mogło to nadinterpretować, i choć np. Budionny nie paradował ze swoimi Krzyzami Świętego Jerzego (ale też przechowywał je, przetrwały do dziś) - głównie dlatego, ze był świadom, że sytuacja może się zmienić, a wówczas by mu to wypomniano, to przypadki były - na forum sovietawards pokazano w zeszłym roku zdjęcie z widowni defilady - z carskimi orderami, kołacze mi się też, ze gdzieś czytałem o oficerze z "carskim krzyżem" w 1944 lub 45.

Polityczni nie patrzyli na to krzywo (przynajmniej większość), bo wpisywało się to w ówczesną wykładnię ideologiczną (większość politycznych była młoda), a wrogiem ideologicznym nie byli "biali" (ci conajmniej od drugiej połowy lat 30. byli passe), ale trockiści, socjalfaszyści, odchyleni od linii partii i przede wszystkim - niemieccy szpiedzy.
Biali jako wrogowie wrócili dopiero za Chruszczowa, a i to głównie w literaturze.

al-muell

Dodajmy też do tego nowe ordery - np. order Suworowa czy (świętego!) Aleksandra Newskiego.

al-muell

[img]https://klimbim2014.files.wordpress.com/2016/05/red-army-truckman-czechoslovakia-1945-ww2.jpg?w=620[/img]
Amerykańska kurtka lotnicza u (domniemanego) kierowcy?

Wania

Pewnie przypłynęła w gratisie z Bostonem. A domniemany kierowca wygrał w karty z pilotem itp

Wania

A w tle nie stoi przypadkiem Studebaker ?

al-muell